Halloween? A co to?

W poście na facebooku zadałam pytanie na jaki temat napisać post. Jedną z kilku propozycji były przemyślenia o Halloween. Akurat taki czas, że warto może się wypowiedzieć.

Historia:

Celtowie wierzyli, że w ostatni dzień roku 31 października (według ich kalendarza) duchy zmarłych odwiedzaja ziemię. Tego dnia odbywał się też główny sabat czarownic, które zlatywały się na miotłach w towarzystwie czarnych kotów. Wieczorami na wzgórzach palono więc ogniska, aby odstraszyć złe moce, a zmarłym wskazać drogę do domów. Aby odegnać złe duchy, wkładano maski odstraszające, hałasowano, zapalano światła, żeby nie mogły się ogrzać i wracały, skąd przyszły. Ubierano się nawet w skóry zwierzęce, żeby chronić się przed złym losem.

Pierwsze obochdy Halloween odbyły się 31 października w 1920 roku w misteczku Anoka w stanie Minnesota. W późniejszych latach pochód został organizowany corocznie.Nazwa Halloween najprawdopodobniej pochodzi od „All Hallows’ E’en” co znaczy wigilia Wszystkich Świętych.

Aktualnie:

Największą popularnością cieszy się w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie czy Irlandii. Jest to najpopularniejsze święto zaraz po święcie Bożego Narodzenia. Do polski Halloween zawitało ok lat 90. Charakterystycznym przedmiotem czy symbolem jest wydrążona dynia podświetlana od środka najczęściej świeczką- co chyba każdy kojarzy ponieważ w okresie tego święta cała telewizja i internet jest zapełniona przeróżnymi zdjęciami i inspiracjami, a zaś wszystkie sklepy i markety są zapełnione Halloweenowymi strojami, gadżetami czy nawet specjalnymi edycjami jedzenia i ubraniowymi kolekcjami.

W to święto bawią się wszyscy- nie tylko dzieciaki. Dorośli stroją domy, przebierają się, chodzą na organizowane rożnego rodzaju imprezy w nocnych klubach czy maratony horrorów. Dla dzieci kupują cukierki aby móc poczęstować je jeśli zawitają wieczorem poprzebierane za przeróżne potworki stworki i inne stworzonka chodzące od domu do domu powtarzające tekst „cukierek albo psikus”. Dla dzieci również są organizowane różne bale przebierańców w szkołach i przedszkolach.

Zwyczaje:

  • Apple bobbing– W tej zabawie należy bez użycia rąk ugryźć jedno z jabłek pływających w miednicy z wodą. Jabłko nieuszkodzone przy zabawie ma oznaczać szczęście w nadchodzącym roku.
  • Scary farm–  Młodzież oprócz organizowania domowych imprez często odwiedza tzw. straszne farmy, czyli przeznaczone na ten cel duże przestrzenie, gdzie tworzone są specjalne scenerie, wyglądające niczym wystrój planu filmów grozy.
  • Cukierek albo psikus– Do zabaw w Halloween zalicza się także zabawa „cukierek albo psikus”. Dzieci chodzą z pojemnikami na cukierki po okolicy i odwiedzają mieszkańców. Gdy ktoś nie chce dać cukierka otrzymuje od dzieci w zamian psikusa.

 

Osobiście jak byłam młodsza bardzo lubiłam obchodzić Halloween z moimi przyjaciółkami. Przebierałyśmy się, wygłupiałyśmy, tańczyłyśmy, jadłyśmy pizze itd. W zeszłym roku odwiedziłam z nimi z tej okazji klub Klimat w Bielsko-Białej , a w tym roku na spokojnie w domu z rodziną kilka filmów obejrzanych na projektorze i tyle. Ogólnie jestem BARDZO pozytywnie nastawiona do tego „święta” urzekają mnie wszelakiego rodzaju gadżety czy tematyczne słodycze z tej okazji.

To chyba tyle co chciałam przekazać, niektóre informacje pochodzą z Wikipedii.

Buziaki ❤

 

 

Dodaj komentarz