Trudności

Najgorsze uczucie jak inni ludzie Cie nie rozumieją … Ja jestem osobą bardzo zestresowaną, każdy dzień, poranek jest to dla mnie porażka i jedna wielka męczarnia. Ból brzucha jest codziennością. Ciężko słyszeć od bliskich lub dalekich znajomych, że inni się mają gorzej, że twoje życie to sielanka. Każdy jest inny i inaczej to odbiera. Jednych stresuje praca niektórych powrót do domu a jeszcze innych poprostu życie. Pomimo tego, że jest mi ze stresem ciężko staram się robić wszystko żeby z każdym dniem było lepiej. Spotkanie się ze stresem przed sprawdzianem czy konferencją w pracy jest normalne i taki stresik nie jest szkodliwy ale jeśli przybiera on takiego natężenia że nic sie nie dzieje a jest się  tak zestresowanym że prawie się rzyga z bólu to ewidentnie coś nie jest okay. Trzeba z tym się zmierzyć. Cytuję: „Miej wyjebane a będzie ci dane”. Dla mnie bardzo ważny jest kontakt z bliskimi dla mnie ludźmi. Dzięki nim potrafię zapomnieć o „problemach” których tak naprawdę nie mam. To już są urojenia. Moment kiedy wydaje Ci się że jest jakiś problem a go naprawdę nie ma.  Osoby które stres nie traktują jako nic złego i twierdzą, że z tym nie trzeba nikomu pomagać bardzo się mylą.

Stres dzieli się na różne kategorie.
Związek- wszytko jest dobrze a ty się boisz, że stracisz najbliższą Ci osobę. Podejrzewam, że jest wiele takich związków gdzie jedna połówka często pisze o lęku przed stratą lecz nie zawsze druga osoba to rozumie dlatego powinno się ją o tym poinformować. Można mieć tego po dziurki w nosie lecz warto zrozumieć takiego człowieka. W tym przypadku obecność jest najważniejsza. Już nie mówię o samej fizycznej bo ona nie zawsze jest możliwa ale żeby przynajmniej była ona mentalna. ZAWSZE
Szkoła- stresujesz się, że dostaniesz jedynkę, zostaniesz zabrany do odpowiedzi lub, że uczniowie będą Cię gnębili. Czasami nawet żarty mogą doprowadzić do lęku. Jest to ciężki rodzaj stresu szczególnie właśnie dla młodych ludzi. Bardzo trudno jest sobie z nim poradzić. Może się on zacząć już w podstawówce, gimnazjum a nawet wcześniej. Dzieci często sobie nie zdają sprawy że mogą tak wyrządzić krzywdę a rodzice że dla dziecka to jest naprawdę ciężkie a nie tylko wymysł aby nie iść do szkoły. ( I w przypadku strachu przed samą szkołą ocenami, nauczycielami jak i gnębieniem i nie fajnym zachowaniem ludzi do okoła)
Praca- martwisz się, że nie osiągniesz wystarczającej sprzedaży lub szefowi się poprostu znudzisz i stwierdzi, że wylatujesz. Ludzie są okropni. Potrafią zwolnić człowieka bo mu się nie podoba jego sposób bycia. Zwolnienie z powodu złej pracy dzieli się na dwie kategorie. Złe wykonywanie zadań, brak uprzejmości itd. I Dobre wykonywanie lecz nie radzenie sobie jak np. utrzymanie sprzedaży. ( w pierwszym przypadku myślę iż stres nie występuje a przynajmniej w większym stopniu.)
Dom- męczące dziecko, brat, kłócący się rodzice itd… To jest bardzo szeroki temat. U każdego w domu wygląda całkiem inaczej więc to pozostawię „bez komentarza”.

Jest wiele rodzajów stresu najgorszy jest jeśli wszystko się skumuluje.Boisz się o związek że w każdym momencie może się coś zepsuć, dostajesz złe oceny w szkole, potem idziesz do domu boisz się co powiedzą rodzice, czy zrobią problem, że nie posprzątałeś czegoś ponieważ Ci wyleciało z głowy BO JESTEŚ TAK ZESTRESOWANY ŻE NIE POTRAFISZ SIĘ NA NICZYM SKUPIĆ i marzysz tylko o tym aby pójść spać i odciąć się od zewnętrznego świata chociaż niestety myśli dalej krążą tam gdzie nie powinny w czasie odpoczynku. Bycie „kłębkiem nerwów” nie jest mi obce. Przez to  często zdarzaja mi się wybuchy i emocjonalne problemy.
Nie wiem już co dalej napisać. Mnie stresuje nawet pisanie tego posta i NIE WIEM CZEMU… jak przecież jestem JUSTYNA BUJOK ta co ma innych zdanie w… i ma na wszystko…

Pozdrawiam Was mordeczki z całego serduszka o ile ktoś tutaj ze mną jest… Justynka..

Dodaj komentarz